W weekend podgoniłem trochę plan figurkowy na luty. Cairathy robione przez Gobasa i Machinatorzy. Wszystko oczywiście speedpaintowane. Przy okazji jeszcze nowa fota starych Lustrzaków.
Dobry speedpaint nie jest zły. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to do rozjaśnień na klamkach. Ten żółty średnio się klei ze zdechłym niebieskim :-)
Dobry speedpaint nie jest zły. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to do rozjaśnień na klamkach. Ten żółty średnio się klei ze zdechłym niebieskim :-)
OdpowiedzUsuńNie co to za stwory, które wyżerają treści z puszki ale są cudne!!
OdpowiedzUsuń